W poetyce muzyki jest opisanych wiele gatunków. Ale jeden z nich - swing - wyróżnia się pośród wszystkich innych gatunków cechą niezwykłą, jedyną w swoim rodzaju, niepowtarzalną i nieodzowną to: swing. Tylko siwng jest w stanie wprowadzić nasze ciało i duszę w swing czy też - w swingowanie, jak powiadają niektórzy. Swing jest filozofią i pragmatyką, jest tak logiczny jak matematyka. Jest liczbą pi w muzyce. Ale jeśli tworzą go i grają tacy "czarodzieje", jak Ellington, bracia Dorseyowie, Count Basie, Benny Goodman by wreszcie przywołać nazwisko samego Glenna Millera - mamy do czynienia właśnie i tylko z czarami. Frits Landsbergen należy do grona wielkich magów swingu. Jego orkiestra wpisała się na zawsze na kartach historii muzyki rozrywkowej. Specjaliści z STS postanowili więc wykorzystać nowy program orkiestry Fritsa i urządzili seans spirytystyczny, by utrwalić pełną niezwykłości aurę swingowania. Najczulsze mikrofony, najlepsze kable, najbardziej wrażliwa aparatura rejestrująca, z magnetofonem Revoxa na czele zapisały sesję wyjątkową. Jeśli do tej pory nie wierzyli Państwo w życie poza mikrofonowe, a raczej - nie mieli Państwo do niego dostępu, będąc odgrodzonymi od źródła muzyki całym audiofilskim sprzętem - teraz - stają Państwo uchem w ucho z jądrem swingu. Decydują się Państwo? Przestrzegam - w tamtym świecie nie ma siły grawitacji!