Największy problem z tą płytą związany jest z jej przypisaniem do odpowiedniej kategorii. W każdym calu bowiem można ją zaliczyć do grupy: muzyka sakralna, ale także chóralistyka. Bezwzględnie mieści się też w kategorii - nagrania audiofilskie jak i w grupie nagrań o walorach ponadklasowych.
Jest doskonała.
Po obsypaną nagrodami i pochwałami >>> Cantate Domino <<< - otrzymują Państwo płytę, jak rewers tamtej, dopełniającą w klimacie, sferze muzycznej i wrażeniowej jakże wysokie osiągnięcie skandynawskiej chóralistyki.
W latach 80. minionego stulecia tamtejszy kościół poddał się biegowi czasu, także w sferze muzycznej. Organu zyskały wsparcie gitary, fletu, kontrabasu. Nowe aranżacje hymnów i fenomenalna homogenizacja brzmieniowa poszczególnych głosów sprawiły, że zrodził się nowy wręcz styl literatury chóralnej. W odróżnieniu od gospel - refleksyjny, chwilami ekstatyczny i w każdym momencie uduchowiony. Niebywała muzykalność aranżacji uczyniła z tych pieśni religijnych kompozycje zrozumiałe i trafiające do każdego, bez względu na geograficzną szerokość i ideową orientację.
Zdecydowanie - rekomenduję.
>>> Płyty K2HD do odtworzenia we wszystkich typach czytników CD oraz DVD. Nowe wcielenie technologii XRCD - jeszcze bardziej precyzyjne i... analogowe! Klasyczny high-end! <<<