To płyta zupełnie wyjątkowa. Nawet dla tych, ktorzy nie do końca doskonale znają język angielski i niekoniecznie przedkładają lekturę Szekspira nad każde inne słowo pisane. Ta płyta jest dokumentem czasu i życia Paula Robesona, wybitnego aktora i odtwórcy najwspanialszych ról dramatycznych nowożytnego teatru, człowieka o głosie obdarzonym niezwykłą barwą. Ze wstępu do płyty: Kiedy Paul Robeson zmarł w 1976 roku, w nekrologach publikowanych na łamach światowej prasy niezmiennie pojawiały się dwa wyrazy na określenie losu tego człowieka: triumf oraz tragedia. Truimfem była sława jego talentu oraz wspaniałość i niepowtarzalność głosu. Tragedią było życie w nieustannym stresie, pod presją brutalnych ataków ze strony polityków, których celem było zniszczenie kariery artystycznej Robesona tylko dlatego, że był on gorącym orędownikiem idei równości ludzi wszystkich ras. Ta płyta poświęcona jest nie tragicznym aspektom życia Robesona, ale triumfowi jego sztuki...