Historia tego wyjątkowego duetu muzyków i kwintetu saksofonów jest banalna. Grali, komponowali, poszukiwali ciekawych akustycznie miejsc, w których brzmienie ich instrumentów stanie się równoprawnym składnikiem całości dzieła. Kościoły, kruchty, przedsionki, halle korytarze, sale i podziemia. najbardziej upodobali sobie kościół St. Aegtenkapel w Amersfoort. Publiczność do tego stopnia się do ich muzykowania przyzwyczaiła, że w latach 2000- 2005 każdy z ich koncertów odbywał się przy pełnej sali. A graja wszystko: od klasyki po muzykę klezmerską. Robert gra na na Alto-, Tenor- i Baritone saxophone podczas gdy Fred - na Soprano- i Alto saxophone. Pięć instrumentów, pięć emocji, pięć wrażeń (silnia!) jeśli ktoś jeszcze pamięta ten termin z lat, gdy maturę zdawało się także z matematyki.Historia tego wyjątkowego duetu muzyków i kwintetu saksofonów jest banalna. Grali, komponowali, poszukiwali ciekawych akustycznie miejsc, w których brzmienie ich instrumentów stanie się równoprawnym składnikiem całości dzieła. Kościoły, kruchty, przedsionki, halle korytarze, sale i podziemia. najbardzioej upodobali soebie kościół St. Aegtenkapel w Amersfoort. Publiczność do tego stopnia się do ich muzykowania przyzwyczaiła, że w latach 2000- 2005 każdy z ich koncertów odbywał sie przy pełnej sali. A graja wszystko: od klasyki po muzyke klezmerską. Robert gra na na Alto-, Tenor- i Baritone saxophone podczas gdy Fred - na Soprano- i Alto saxophone. Pięć instrumentów, pięć emocji, pięć wrażeń (silnia!) jeśli ktoś jeszcze pamięta ten termin z lat, gdy maturę zdawało sie także z matematyki.