- Sanger om Sarbarhet - płyta dla miłośników gatunku, czyli dostałem czego się spodziewałem - pięknie, czysto, po skandynawsku - lubię taką muzykę w zimowe wieczory, jak jest mroźno, ciemno i cicho to ona jakoś tak sama się podsuwa bliżej odtwarzacza... może żeby się ogrzać? bardzo mi się podoba Lars Bremnes, nie wiem czy to rodzina Kari? Julian z Krakowa