Ta strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek (cookies) do poprawnego działania. Więcej informacji na stronie Polityka Prywatności. Zamknij.

Logowanie

Monitory ROGERS

Rogers AB3a Active Subwoofer

Rogers AB3a Active Subwoofer  image
Galeria okładek

ZamknijGaleria okładek

Rogers AB3a Active Subwoofer Specifications

· Woofers: 2 x Rogers Mass loaded LS3/5A woofers per AB3a · Amplifier: 50 Watt Class B transistor amplifier · Frequency cut range: 40Hz-220Hz · High level: Speakon gain input ( lead supplied) · Phase control: 0-180 Degrees · Standard Finish: Satin Black · Rear Grille: Black Tygan · Dimensions: H 60cm x W19cm x D16.5cm · Weight: 11Kg (each AB3a)


Jak przystało na Anglików - te aktywne subwoofery mają kilka rozwiązań nigdy chyba wcześniej nie notowanych. Choćby wtyki do połączenia zbalansowanego ze wzmacniaczem. Nie mają natomiast np. przeszywających gałkę oczną niebieskich diod. Nie mają żadnych światełek. Rewolucyjne w calej historii Rogersa jest także mocowanie siatki ochronnej na głośniki. Nie, nie zdradzę wszystkich nowinek. Striptiz ma w gruncie rzeczy jeden cel - pobudzać ciekawość i podniecać. Więc - niech się dzieje!

Rogers AB3a Active Subwoofer Specifications

· Woofers: 2 x Rogers Mass loaded LS3/5A woofers per AB3a · Amplifier: 50 Watt Class B transistor amplifier · Frequency cut range: 40Hz-220Hz · High level: Speakon gain input ( lead supplied) · Phase control: 0-180 Degrees · Standard Finish: Satin Black · Rear Grille: Black Tygan · Dimensions: H 60cm x W19cm x D16.5cm · Weight: 11Kg (each AB3a)


Jak przystało na Anglików - te aktywne subwoofery mają kilka rozwiązań nigdy chyba wcześniej nie notowanych. Choćby wtyki do połączenia zbalansowanego ze wzmacniaczem. Nie mają natomiast np. przeszywających gałkę oczną niebieskich diod. Nie mają żadnych światełek. Rewolucyjne w calej historii Rogersa jest także mocowanie siatki ochronnej na głośniki. Nie, nie zdradzę wszystkich nowinek. Striptiz ma w gruncie rzeczy jeden cel - pobudzać ciekawość i podniecać. Więc - niech się dzieje!

  • Monitory ROGERS
Add to Basket

4099.00 EUR

2 kolumny aktywne:

Nr kat.: AB3a Black
Label  : ROGERS Int.

pełna anatomia dźwięku

Siedzę i… nie myślę. Nie, nie będę słuchał raz jeszcze. To tak, jakby aniołowi mówić: - słuchaj, stary, tak mnie zaskoczyłeś tym swoim się pojawieniem, że chciałbym to spotkanie przeżyć raz jeszcze. Weź no, cofnij się za róg i jak ja krzyknę: hey! – wyjdziesz mi naprzeciw. No, co ci zleży? Podobno, anioły nie mają płci. Stąd cała ta awantura o LGBT. Ale tylko na ziemi. Bo w niebie wszyscy kochają się ze wszystkimi. Trochę mi jakoś głupio pogodzić się z tą myślą, ale… czego się nie robi dla dobrego, audiofilskiego efektu? Pisałem tu już rzeczy półmądre i nie do końca głupie. Zachęcałem, podjudzałem, stręczyłem i kusiłem: słuchajcie muzyki, nie - dźwięków dudniących, tłustych, wypasionych, nieruchawych a jedynie donośnych! Bezskutecznie. Co drugi z telefonujących pyta: A PANIE, A TEN GRA LEPIEJ NIŻ TAMTEN? Naiwnie i fałszywie zakładałem, że PT Klienci z identyfikatorem: Audiofil rzeczywiście słyszą i nawet rozróżniają dźwięki. Nic bardziej mylnego. Oni operują kategoriami: piękny high end. Albo: nowe oblicze starego kształtu (parzę w lustro, nie mam szans). Inni: dojmujące doznania. Tak, ja miałem takie, gdy spadłem z płotu i nabiłem sobie potężnego guza. Co bardziej wyrafinowani rzucają od niechcenia złote myśli: dźwięk wcielony albo ucieleśniony. Czekam, aż któryś zawoła – dźwięk taki… umięśniony. Najbardziej jednak zaskoczyła mnie swego czasu pewna dama, która wykładając z torebki plik banknotów na realizację marzenia jej chłopięcia syknęła: i tak ci wp..lę. I takie właśnie są te AB3a aktywne subwofery. Ich twórca (tych pierwszych także) Andy Whittle nie kryje dumy z efektu. Ja porównałbym go do raz już przywołanej talii księżniczki Sissi, do której doczepiono najbardziej puszyście rozkloszowaną kanonadę spódnic przeszywanych brokatem. Ustawione na tych subwoferach monitory LS3/5a są ową talią, dają dźwięk tak sexy, że z audiofilskich kaszkietów można wiadro potu wycisnąć. Nic nie ma takiego biustu sopranów jak ten zestaw. A kręgosłup niskich tonów? Porównywalny tylko z trasą slalomu giganta. Lecisz, suniesz z góry, na łeb i szyję aż do samej… No, tej, podstawy dźwięku. Wreszcie tony wysokie. Ponad chmurzaste, zupełnie wcześniej dla ciebie nieosiągalne. Wspinasz się ku ich źródłu lub kresu, już jesteś, już prawie je masz, ale kiedy staniesz z nimi oko w oko, miękną ci kolana i przydeptany mokasyn ujawnia tę dziurę w skarpecie, wyrwaną przez to ciągłe bieganie do głośników i korygowanie ich ustawienia. Nie. To nie są urządzenia na miarę kogokolwiek z wielkich koneserów, znawców i audiofili po przejściach. Oni już tyle mają w sobie dźwiękowego szrotu, a między zębami setki symboli i nazw konstrukcji, że taka eteryczność z jakiej zbudowane są AB3a potraktują jak pajęczynę, babie lato, poranną mgiełkę. Nie pożyczam do odsłuchu. Bo mało kto ma sprzęt, który dorówna AB3a. Ten, wpięty w tor średni lub słaby – nie błyśnie swoją klasą i boskością. Więc, jeśliś nie jest aniołem lub przynajmniej nie masz nikogo w niebiańskich spółkach strategicznych – machnij ręką na te audiofiskie sakramenty. Myj zęby, noś maseczkę i uznaj, że te konstrukcje to chyba był sen jakiś albo przywiedzenie. Bo takie… anielskie! p.s. zaprzyjaźniony stomatolog poradził mi, żebym szedł spać najdalej kilka minut po 22.00. Uwierzyłem, przystosowałem się a w efekcie słuch mi się tak dalece nawrócił, że słyszę własne myśli, a co dopiero muzykę!