Redakcja pisma HiFi-Choice uzupełniła recenzję tego urządzenia przytoczeniem kilu myśli sformułowanych przez własciciela firmy i konstruktora Norberta Lindemanna:
Norbert Lindemann nie kryje satysfakcji.
Zaprezentowane na majowej wystawie w Monachium 2014 ‘pięcioraczki’ to efekt ponad 20 lat intensywnych prac badawczych, eksperymentów i doświadczeń w dążeniu do stworzenia urządzeń wiernie, doskonale i prawdziwie odwzorowujących prawdę rzeczywistości nagranej w studio, sali koncertowej czy jazzowym klubie. Jego wcześniejsze konstrukcje - AMP4, CD1, pierwszy niemiecki odtwarzacz SACD - D680 a przede wszystkim rewelacyjna seria 800, której komponenty weszły do ścisłej światowej czołówki urządzeń high end – to już historia. Dziś Norbert Lindemann uznał, że kolejny krok ku przybliżaniu nas do prawdy brzmienia wiedzie przez sferę digital. Jego odtwarzacz HDCD 825 z liniowym oversamplingiem przekroczył zdecydowanie barierę wyznaczoną przez format SACD. Ale dedykowaną do tego odtwarzacza konstrukcję wzmacniacza nawiązującą do technologii analogowej i wzmacniaczy z lampą 300B – teraz zamienił na układ tranzystorowy, scalony, na technologię cyfrową. I to z jakim efektem! I tak powstała seria urządzeń ‘musicbook’, purystycznych w konstrukcji, kształcie i designe komponentów, które nie tylko odpowiadają współczesnym, najwyższym wymaganiom czasu cyfryzacji brzmienia analogowego w niespotykanej dotychczas jakości, a jednocześnie spełniają oczekiwania najbardziej wybrednych melomanów. Musicbooki stanowią nową wartość we współczesnym świecie high endu. Są logiczną konsekwencją jego ewolucji a jednocześnie bezpowrotnie zamykają poprzednie jego epoki. Lindemann Audio była jedną z pierwszych na świecie firm, która z powodzeniem zrealizowała pierwsze urządzenia wykorzystujące połączenie USB-to-S/PDIF, umożliwiające współpracę komputera z konwerterem cyfrowo-analogowym. Uznanie komputera za źródło i magazyn nieskompresowanych plików muzycznych, wolnych od wszelkich wad jakie niosą w sobie płyty CD, rosło i rośnie nadal wraz z doskonaleniem protokołów przesyłania przewodowego, bezprzewodowego, pojemności dysków urządzeń stacjonarnych i przenośnych. Nade wszystko jednak legitymizacją dla tego nowego rozdziału fonografii (potrzebna będzie nowa nazwa) stałą się nasza cywilizacyjna już umiejętność i potrzeba a wręcz nieodzowność korzystania z szybkiego dostępu do muzycznych zasobów, w czasie rzeczywistym. Płyta CD jest i pozostanie... brylantem. Oprawna w doskonałe czytniki, wspaniałe wzmacniacze. Stanie się atrybutem dostojnego konserwatyzmu. Będzie anachronizmem, przeżytkiem i... – to straszne, wiem – eksponatem muzealnym. Zajmie tam miejsce obok taśmy magnetofonowej i mini dysków. Jeszcze na trochę tylko ostanie się winyl. Nie ma odwrotu od plików bezstratnych. Lindemann sięgnął po najlepsze komponenty i rozwiązania. W serii musicbook wykorzystał m.in. zasilacze impulsowe, doskonałe układy scalone Analog Devices DSP, Wolfson WM8742 DAC na wyjściu. Ale co najciekawsze - zastosowano autorską, znaną i przebudowaną konstrukcję Lindemana o nazwie „Anagram Sonic 2“. System Anagram nie tylko został dostosowany do współpracującego z nim układu mono DAC lecz jego istotną właściwością jest zastąpienie poprzednio używanego „Linear Phase Filter” przez zoptymalizowany akustycznie „Minimum Phase Filter” z zastosowanym tłumieniem apodyzacyjnym. Dzięki tego typu filtrowaniu zdecydowanie zmniejszono występowanie artefaktów w dziedzinie czasu i osiągnięto nowy zdyscyplinowany czasowo stosunek sygnału nabrzmiewania. Oto seria urządzeń musicbook produkowanych przez Lindemann Audio: cyfrowo analogowy konwerter USB z w pełni zbalansowanym wzmacniaczem oraz wyjściem słuchawkowym klasy A. Kompatybilny z DSD z niezależnym konwerterem DSD umożliwiającym w pełni natywne odtwarzanie muzyki. Sterowany ręcznie i z pilota. cyfrowo analogowy konwerter USB z w pełni zbalansowanym wzmacniaczem oraz wyjściem słuchawkowym klasy A oraz wysokiej klasy odtwarzaczem CD. Wyposażony w konwerter DSD umożliwiający w pełni natywne odtwarzanie muzyki. Sterowany ręcznie i z pilota. oparty o protokół UPnP/DLNA sieciowy odtwarzacz muzyki, wyposażony w cyfrowy, w pełni zbalansowany przedwzmacniacz i wzmacniacz słuchawkowy klasy A. Sterowany pilotem oraz aplikacjami iOS oraz Android. oparty o protokół UPnP/DLNA sieciowy odtwarzacz muzyki, wyposażony w cyfrowy, w pełni zbalansowany przedwzmacniacz i wzmacniacz słuchawkowy klasy A. Wyposażony w wysokiej klasy odtwarzacz płyt CD. Sterowany pilotem oraz aplikacjami iOS oraz Android. w pełni zbalansowany wzmacniacz mocy klasy D (60W), oferujący niezwykle detaliczną, dynamiczną i szczegółową scenę muzyczną. Zbudowany w oparciu o dyskretne obwody, które są oparte na opatentowanej technologii UCD. Idealny do współpracy z małymi i średnimi głośnikami.Redakcja pisma HiFi-Choice uzupełniła recenzję tego urządzenia przytoczeniem kilu myśli sformułowanych przez własciciela firmy i konstruktora Norberta Lindemanna:
Norbert Lindemann nie kryje satysfakcji.
Zaprezentowane na majowej wystawie w Monachium 2014 ‘pięcioraczki’ to efekt ponad 20 lat intensywnych prac badawczych, eksperymentów i doświadczeń w dążeniu do stworzenia urządzeń wiernie, doskonale i prawdziwie odwzorowujących prawdę rzeczywistości nagranej w studio, sali koncertowej czy jazzowym klubie. Jego wcześniejsze konstrukcje - AMP4, CD1, pierwszy niemiecki odtwarzacz SACD - D680 a przede wszystkim rewelacyjna seria 800, której komponenty weszły do ścisłej światowej czołówki urządzeń high end – to już historia. Dziś Norbert Lindemann uznał, że kolejny krok ku przybliżaniu nas do prawdy brzmienia wiedzie przez sferę digital. Jego odtwarzacz HDCD 825 z liniowym oversamplingiem przekroczył zdecydowanie barierę wyznaczoną przez format SACD. Ale dedykowaną do tego odtwarzacza konstrukcję wzmacniacza nawiązującą do technologii analogowej i wzmacniaczy z lampą 300B – teraz zamienił na układ tranzystorowy, scalony, na technologię cyfrową. I to z jakim efektem! I tak powstała seria urządzeń ‘musicbook’, purystycznych w konstrukcji, kształcie i designe komponentów, które nie tylko odpowiadają współczesnym, najwyższym wymaganiom czasu cyfryzacji brzmienia analogowego w niespotykanej dotychczas jakości, a jednocześnie spełniają oczekiwania najbardziej wybrednych melomanów. Musicbooki stanowią nową wartość we współczesnym świecie high endu. Są logiczną konsekwencją jego ewolucji a jednocześnie bezpowrotnie zamykają poprzednie jego epoki. Lindemann Audio była jedną z pierwszych na świecie firm, która z powodzeniem zrealizowała pierwsze urządzenia wykorzystujące połączenie USB-to-S/PDIF, umożliwiające współpracę komputera z konwerterem cyfrowo-analogowym. Uznanie komputera za źródło i magazyn nieskompresowanych plików muzycznych, wolnych od wszelkich wad jakie niosą w sobie płyty CD, rosło i rośnie nadal wraz z doskonaleniem protokołów przesyłania przewodowego, bezprzewodowego, pojemności dysków urządzeń stacjonarnych i przenośnych. Nade wszystko jednak legitymizacją dla tego nowego rozdziału fonografii (potrzebna będzie nowa nazwa) stałą się nasza cywilizacyjna już umiejętność i potrzeba a wręcz nieodzowność korzystania z szybkiego dostępu do muzycznych zasobów, w czasie rzeczywistym. Płyta CD jest i pozostanie... brylantem. Oprawna w doskonałe czytniki, wspaniałe wzmacniacze. Stanie się atrybutem dostojnego konserwatyzmu. Będzie anachronizmem, przeżytkiem i... – to straszne, wiem – eksponatem muzealnym. Zajmie tam miejsce obok taśmy magnetofonowej i mini dysków. Jeszcze na trochę tylko ostanie się winyl. Nie ma odwrotu od plików bezstratnych. Lindemann sięgnął po najlepsze komponenty i rozwiązania. W serii musicbook wykorzystał m.in. zasilacze impulsowe, doskonałe układy scalone Analog Devices DSP, Wolfson WM8742 DAC na wyjściu. Ale co najciekawsze - zastosowano autorską, znaną i przebudowaną konstrukcję Lindemana o nazwie „Anagram Sonic 2“. System Anagram nie tylko został dostosowany do współpracującego z nim układu mono DAC lecz jego istotną właściwością jest zastąpienie poprzednio używanego „Linear Phase Filter” przez zoptymalizowany akustycznie „Minimum Phase Filter” z zastosowanym tłumieniem apodyzacyjnym. Dzięki tego typu filtrowaniu zdecydowanie zmniejszono występowanie artefaktów w dziedzinie czasu i osiągnięto nowy zdyscyplinowany czasowo stosunek sygnału nabrzmiewania. Oto seria urządzeń musicbook produkowanych przez Lindemann Audio: cyfrowo analogowy konwerter USB z w pełni zbalansowanym wzmacniaczem oraz wyjściem słuchawkowym klasy A. Kompatybilny z DSD z niezależnym konwerterem DSD umożliwiającym w pełni natywne odtwarzanie muzyki. Sterowany ręcznie i z pilota. cyfrowo analogowy konwerter USB z w pełni zbalansowanym wzmacniaczem oraz wyjściem słuchawkowym klasy A oraz wysokiej klasy odtwarzaczem CD. Wyposażony w konwerter DSD umożliwiający w pełni natywne odtwarzanie muzyki. Sterowany ręcznie i z pilota. oparty o protokół UPnP/DLNA sieciowy odtwarzacz muzyki, wyposażony w cyfrowy, w pełni zbalansowany przedwzmacniacz i wzmacniacz słuchawkowy klasy A. Sterowany pilotem oraz aplikacjami iOS oraz Android. oparty o protokół UPnP/DLNA sieciowy odtwarzacz muzyki, wyposażony w cyfrowy, w pełni zbalansowany przedwzmacniacz i wzmacniacz słuchawkowy klasy A. Wyposażony w wysokiej klasy odtwarzacz płyt CD. Sterowany pilotem oraz aplikacjami iOS oraz Android. w pełni zbalansowany wzmacniacz mocy klasy D (60W), oferujący niezwykle detaliczną, dynamiczną i szczegółową scenę muzyczną. Zbudowany w oparciu o dyskretne obwody, które są oparte na opatentowanej technologii UCD. Idealny do współpracy z małymi i średnimi głośnikami.wszelkie oczekiwania zaspakaja w dwójnasób
Rodzinę Lindemannowskich musicbooków wieńczy najnowszy wzmacniacz o symbolu 55.
Pan Marek Dyba, na łamach HiFi Choice napisał o nim:
Musicbook: 55 to niejako większy (acz nie w sensie fizycznych rozmiarów, bo tymi się nie różni), mocniejszy, bardziej zaawansowany, także w pełni zbalansowany brat testowanego wcześniej modelu 50. Zamiast mocy rzędu 2x80W do dyspozycji dostajemy aż 2x240W w trybie stereo i aż 450W, gdy zmostkujemy oba kanały, by wykorzystać wzmacniacz jako końcówkę dla jednego kanału. To, obok samej mocy, druga podstawowa różnica względem poprzednika – możliwość pracy w trybie stereo albo jako monoblok. Front urządzenia to także czarna, akrylowa płytka (akryl zapewne jest przezroczysty, a pod nim znajduje się czarna powierzchnia), ale pod nią ukrywają się tylko dwie diody – żółta, która świeci światłem ciągłym w trakcie pracy, oraz czerwona, które zapala się jedynie w przypadku awarii wzmacniacza. Na tylnej ściance znajdziemy wejścia RCA i XLR oraz gniazda głośnikowe akceptujące wyłącznie banany, gniazdo sieciowe i główny włącznik.
Urządzenie może pozostawać włączone przez cały czas, jako że w trybie stand-by pobiera zaledwie 0,5W. Wzmacniacz włącza/wybudza się, gdy na jedno z wejść dostanie sygnał i jest natychmiast gotowy do grania. Po 30 minutach braku aktywności (sygnału na wejściu) urządzenie automatycznie przełącza się w tryb bierny (idle), a po kolejnych 30 w stan uśpienia (stand-by). Słowem, jak przystało na klasę D, mamy tu bardzo ekonomiczne i ekologiczne urządzenie.
Wymiary: SxWxG) 280x220x65 mm
WAGA 3,7 kg
NAJWAŻNIEJSZE CECHY
•Wejścia: XLR i RCA
•Gniazda głośnikowe: akceptują banany
•Moc wyjściowa: 2x240W dla 4Ω, lub 1x450W po zmostkowaniu
•Maksymalny prąd na wyjściu: 16A
•Wzmocnienie: 27,8dB
•Pasmo przenoszenia: 0Hz–45kHz (-3dB)
•Zniekształcenia harmoniczne THD <0,05% typ.
•Zużycie prądu: 0,5W w trybie stand-by, 20–50W typ., 800W w momencie oddawania mocy szczytowej
Recenzja pana Marka Dyby