„Joni Mitchell to jedyna artystka, która mogła stworzyć „Hejirę”!” – powiedziała legendarna piosenkarka i autorka tekstów dekady po wydaniu swojego kultowego albumu. Dzieło, które magazyn „Rolling Stone” umieścił na 113. miejscu na liście najlepszych albumów wszech czasów, jest, według Mitchell, opowieścią o jej wewnętrznych rozterkach tamtego okresu, a jednocześnie ma być niekonwencjonalnym hołdem dla wolności. Większość utworów została napisana przez Mitchell podczas podróży po Stanach Zjednoczonych, którą odbyła wkrótce po zakończeniu związku z perkusistą Johnem Guerinem. Tytuł albumu nawiązuje do islamskiej „hidżry”, podróży Mahometa opisanej w Koranie. W porównaniu z jej poprzednimi, folkowymi albumami, na „Hejira” dominują elementy jazzowe – z pewnością inspirowane brzmieniem wybitnego basisty Jaco Pastoriusa, który brał udział w nagraniu czterech utworów – i dodają muzycznego smaku oszczędnym, pięknym, medytacyjnym aranżacjom, płynnemu, harmonijnemu popowi, łagodnemu rockowi i wrażliwemu wokalowi Mitchell. „Hejira” jest jednocześnie obserwacyjna i osobista, rozległa i zamknięta w sobie, radosna i wzruszająca, obejmując morze ludzkich uwarunkowań i emocji. Porusza kwestie dryfowania, izolacji, przyjemności, miejsca, czasu i środowiska – w uderzająco poetyckim dyskursie. Kanadyjka zgłębiała już wcześniej podobne tematy, ale nigdy bardziej niż na „Hejira”, której wyzwalająca aura sugeruje odrzucenie tradycji na rzecz lepszych alternatyw. Sama muzyka, z wyjątkiem ballady croonera „Blue Motel Room”, unika konwencjonalnych struktur i refrenów. Intymny wokal Mitchella i abstrakcyjne partie gitary naturalnie zajmują centralne miejsce, ale nie sposób pominąć wizjonerskiego wachlarza gitarzysty Larry'ego Carltona i bezprogowego basu Pastoriusa w utworze „Hejira”: obaj muzycy dosłownie zlewają się z charakterem utworów, które często zdają się pojawiać znikąd. „Hejira” uzyskała status złotej płyty wkrótce po premierze jesienią 1976 roku i, dzięki obróbce oryginalnych taśm przez Mobile Fidelity, po raz pierwszy cieszy się zasłużonym zainteresowaniem audiofilów: numerowana hybrydowa płyta SACD oferuje imponującą szczegółowość, tonalność, bezpośredniość i klarowność. Wzorcowa bezpośredniość, zwiewność i obecność oświetlają gęste łańcuchy słów Mitchella, frazowanie strumienia świadomości i dynamiczną progresję w przejrzystym świetle. Instrumentalne zaangażowanie jej znakomitych muzyków wspierających, takich jak John Guerin, Max Bennett i Tom Scott, a także Neil Young, Victor Feldman i Abe Most, również charakteryzuje się wyjątkową klarownością i trójwymiarowością. Hybrydowa wersja SACD „Hejira” została wydana w rozkładanej kopercie w stylu mini-LP – z kultową okładką albumu. (tłum mech. AI)