Ta strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek (cookies) do poprawnego działania. Więcej informacji na stronie Polityka Prywatności. Zamknij.

Logowanie

Joe Bund und sein Orchester

Tanztee im Hotel Adlon 1935-40

Diener lassen bitten: Wie geht es? (How Do You Do?) 2:24 Luigi Bernauer Dann wird es langsam wieder Herbst 3:07 Erwin Hartung The Broadway Melody of 1936: Du sollst mein Glücksstern sein (You are my Lucky Star) 2:57 Luigi Bernauer Regentropfen, die an Dein Fenster klopfe 2:54 Erwin Hartung Allah traumt 2:42 Luigi Bernauer Laubfrosch 2:34 Erwin Hartung Engel mit kleinen Fehlern: Du bist ein Engel mit kleinen Fehlern 2:49 Luigi Bernauer Gauner im Frack: In deinem Armen 2:58 Luigi Bernauer The Breeze and I: Tabou 2:55 Wilfried Sommer Wenn der Abend versinkt 2:49 Hans Bruckner Eine kleine Uhr in meinem Herzen 2:54 Wilfried Sommer Kleiner Harmonikaspieler 2:45 Luigi Bernauer Der Bart ist ab, mein Schatz 2:47 Wilfried Sommer Nachts auf der Lagune 2:38 Wilfried Sommer Der Unwiderstehliche: Auf der Rue Madeleine in Paris 2:35 Wilfried Sommer Sensationsprozess Casilla: Wenn du einmal ein Madel magst 2:48 Wilfried Sommer Die geigen, ja, die geigen 2:59 Luigi Bernauer So weit geht die Liebe nicht 2:50 Luigi Bernauer Wie einst im Mai: Das sind die Frauen von Berlin 2:51 Wilfried Sommer Meine Lieblingsmelodie 2:51 Wilfried Sommer Mach dir keine Sorgen, Liebling 2:40 Wilfried Sommer Es leuchten die Sterne: Das ist Berlin 2:57 Bruno Balz Schlafen geht das kleine Saxophon 2:58 Luigi Bernauer
  • Joe Bund und sein Orchester - orchestra
Add to Basket

64.00 PLN

CD:

Nr kat.: 15003
Label  : Bear Family Records

Nigdy nie interesowała mnie przyszłość. Dreszcz emocji natomiast wywołuje myśl, że mógłbym znaleźć się, choć na kilka chwil w ... przeszłości. Brylantyna na włosach, krochmalone mankiety i kołnierzyki, lśniące trzewiki, getry, cygaro i to spojrzenie. W rytm dźwięków orkiestry hotelu "Alton"... Swing, muzyka marzycieli, prawdziwych twardzieli, ludzi, którzy postanowili na chwilę usiąść w poczekalni zycia. ta muzyka wyzwala kaskady mysli, mnoży projekcje z atawistycznych śladów w naszej pamięci. Ona na nowo stroi sens życia, wskazuje kierunek, w jakim należy go szukać . To niebywała płyta, niebywały klimat, niezwykła atmosfera. Za oknami skrada się terror i błysnął sztylet, a kawiarni, w Tanztee hotelu Adlon czas jakby w niebycie... Zza kulisy wychodzi wyzywająco przystojny Hans, przepraszam - Joe, Joe Bund, błyskotliwy pianista, teraz szef niewielkiej orkiestry. Doskonale wychwytuje spragnione oczekiwaniem spojrzenia. Lekko unosi dłoń, orkiestra wydaje pierwszy dźwięk, a on, Joe, staje przy pulpicie dyrygenta, biletera, sprawdzającego czy mamy ważną kartę wstepu do świata swingu. Tak? A, to - zapraszam!