Pierwsza płyta Joe Bearda nagrana dla AudioQuest Music, z udziałem Ronnie Earla & the Broadcastersów stała się największą bluesową niespodzianką 1996 roku. Nowoorleański wpływowy "Offbeat Magazyn" uhonorował te płytę mianem "Blues Album of the Year". Krytycy z prasy światowej byli zakoczeni i oczarowani grą tego bluesmena, pochodzącego znad Mississippi, partnera wspaniałego Sona Housea. I stała się rzecz niezwykła. Największe sławy i koryfeusze wspólczesnej muzyki bluesowej, tacy jak Ronnie Earl i Duke Robillard zaczęli grać muzykę niejako swojego następcy! Obaj skrzętnie wykorzystali szansę wspólnego nagrywania z Joem. Płyta "For Real" to efekt (znakomity!) współpracy Bearda z m.in znakomitym gitarzystą Robillardem, który przyjechał do studia prosto z nagrania ostatniego arcydzieła Dylana, a także z takimi muzykami jak Bruce Katz, Per Hanson i Rod Carey. W sesji uczestniczył też Jerry Portnoy, znany z doskonałych nagrań realizowanych wspólnie z Muddy Watersem i Ericiem Claptonem. "For Real" jest kapitalnie przygotowanym i zrealizowanym "hołdem" Beardyego dla jego wielkich mistrzów: Lightninga Hopkinsa i Johna Lee Hookera.