sposób na rezonans
Clearaudio znów porządkuje kolejny element audiofilskiego świata. Jak? Stawia go na... nogi. Bodaj największymi psujami efektu dźwiękowego są rezonans i drgania. Niby te same pasożyty, ale jak w świecie bakterii bywa - odmienne. Magnetyczne łożyska, magnetyczne zawieszenie ramienia, chassis gramofonu zbudowane ze 100 tysięcy kuleczek... Każdy sposób na eliminację szkodliwych zjawisk rezonansowych wypisany jest na sztandarach laboratorium z Erlangen. Dziś Peter Suchy rozwiązuje kwestię podstawek pod wszystkie urządzenia elektryczne i kolumny. Perfect Point w przenośni i dosłownie oddaje istotę nowego patentu. Bo skoro nie można całkowicie wyeliminować skutków ciążenia grawitacyjnego, to moment zetknięcia źródła rezonansu z otoczeniem należy ograniczyć do minimum. Owo minimum to punkt, a właściwe dwa punkty zetknięcia się dwóch powierzchni płaskich z powierzchnią kuli. Tak, to mniej więcej to samo co czubek szpilki czy igły, ale wytrzymałościowo - kula, kulka a nawet kuleczka jest w stanie wytrzymać wielokilogramowe masy, które szpilkę czy igłę złamały by w mgnieniu oka! Oczywiście. Kulka. Materiał, z jakiego została wykonana, jaką ma średnicę i dlaczego taką, sposób jej zakotwiczenia, wyprofilowanie kształtu podstawki, rodzaj gumy użytej do uszczelek – wszystko to jest efektem wcale nie tajemnych lecz profesjonalnych obliczeń, zestawień, porównań. Ich celem – możliwie najbardziej skuteczne, idealne opanowanie wszelkich fal rezonansowych i wpuszczenie ich w sam środek anty rezonansowej „czarnej dziury”, wielkości mniejszej niż czubek szpilki lub igły. Podstawki Perfect Point można (i trzeba) zastosować do każdego elementu naszego toru dźwiękowego. Zastąpią najbardziej wyszukane i anty rezonansowe stoliki. Nie porysują podłogi. Dają się regulować w szerokim zakresie, idealnie poziomując nasze urządzenia. Innymi słowy: postawią je… na nogi!