poza jakąkolwiek konkurencją...
‘... a milczenie – złotem’ – konstatuje znane polskie przysłowie. Złoto leczy i cieszy, świadczy i potwierdza, nie ulega wpływom, ale samo wywiera presję wręcz nie do powstrzymania. By je mieć. Zastępuje wybrakowane członki naszego jestestwa, zdobi (jak niedawno to jeszcze było!) uśmiech koroną z kruszcu najwyższej próby. Łączy i spaja, jak żaden inny metal szlachetny. W high-endzie, oczywiście, mniej ciągle jeszcze w kolejnictwie czy budownictwie (patrzę z okna na pnące się w niebo stalowe konstrukcje powstającego obok wieżowca). Ach, jakiż byłby z niego widok na otwarte morze, gdy te pręty były ze złota... W chemii i fizyce, w ekonomii i energetyce... Złoto ma w tych dziedzinach znaczenie certyfikujące jakość i klasę w stopniu najwyższym. Dlatego najlepsza wkładka gramofonowa TEŻ MUSI BYĆ ze złota! Nic nie podkreśla jakości pola elektromagnetycznego bardziej nad zastosowanie do jego wytworzenia złotych cewek, nawiniętych najcieńszym na świecie złotym drutem. Żaden inny materiał nie ingeruje prądowo, przewodniczo i oporowo dyskretniej na przepływający przezeń prąd – jak złoto. Więc? Więc rodzący się w takim środowisku dźwięk też musi być naj, naj i naj... Wkładka gramofonowa to – poza kwestią techniczną – miejsce cudu prawdziwego. Oto bowiem w niej dochodzi do aktu przeistoczenia. Materii w ducha, w dźwięk. Jak? Więcej dyskrecji, drodzy Państwo! Proszę pozwolić mi posłużyć się parafrazą słów Jeremiego Przybory, mistrza opisów stanów eterycznych: otóż we wnętrzu tej złotej arki mamy do czynienia ze zjawiskiem podobnym do sytuacji, w której dwoje ludzi diametralnie różnej płci składa sobie dowody wielkiego przywiązania. I stąd mamy cudny owoc połączenia ‘diametralnie różnych płci‘ - złoty dźwięk. Bo jaki może być potomek ze złotego łoża, złotych emocji, złotych myśli i złotych czynów? Proszę więc nie zwlekać i przypomnieć sobie sakramentalną formułę – i ślubuję ci miłość, wierność i audiofilską uczciwość oraz, że cię nie opuszczę... Ostatniego pewny jestem w szczególności. ****** The Clearaudio cartridge range has a new flagship: the Clearaudio Goldfinger Statement, heralding a new era in high-fidelity analogue music reproduction. "Over the last decade or so, Clearaudio has been gradually moving away from a cool, crystalline, hyper-analytical presentation (the very quintessence of what used to be known as "the German sound") to a warmer, more natural balance. With its latest flagship moving coil, the $15K Goldfinger Statement, the company has brought off the audio equivalent of a "180." By tripling the number of magnets in its patented "Ring" configuration to twelve and thinning down the 24k-gold wire in its coils by 30%, Clearaudio has succeeded in producing its richest, most seductively beautiful, most naturally balanced mc ever, without losing a jot of the phenomenal resolution, transient speed, soundstage width and depth, bass definition, and dynamic impact that have made Clearaudio's previous insiders and Goldfingers famous. Simply put, the Goldfinger Statement is the best cartridge Clearaudio has yet made - and, in Jonathan Valin's view, the best moving coil (a lot of) money can currectly buy." - The Absolute Sound, January 2012 Its fore-runner: the clearaudio V2 Goldfinger set a world reference standard by using a unique patented configuration of eight magnets arranged in a ring, where conventional moving coil cartridges use only one magnet. This allowed a significantly reduced moving mass, which combined with the intense magnetic field generated by the magnets led to new levels of dynamic range, detail and channel separation. Clearaudio's commitment to ongoing research and development has pushed this technology even further resulting in the amazing new clearaudio Goldfinger Statement. The Goldfinger Statement's 14 Karat gold body features no less than twelve magnets arranged in a 'clearaudio 12 Magnet Ring' configuration. The use of twelve magnets has allowed clearaudio to use pure 24 Karat gold for the coils, wound with wire 30% thinner than that used previously. This further reduces the moving mass and provides a generator assembly of incredible efficiency. The Goldfinger Statement also incorporates the patented clearaudio MC construction principle, which guarantees absolute symmetry of all electrical, mechanical and magnetic parameters. The Goldfinger Statement is the first MC cartridge in the world to include integrated EMF shielding. The 17 gram cartridge body is machined from 14 Karat gold to provide excellent damping against resonances and features clearaudio's resonance damping 12-fingered top plate design from which the cartridge takes its name. Gracing the front plate of the Goldfinger Statement is a beautiful cut diamond. "...I am sure that it is the best Clearaudio cartridge I've heard (and I've heard most of them) and, perhaps, the best cartridge (a lot of) money can currently buy." - Jonathan Valin, The Absolute Sound, October 2011, Issue 216, pages 122-126 "...gorgeous tonal palette... this is one ravishingly beautiful cartridge to listen to. ...it is warmer and sweeter and fuller than any Clearaudio I've heard - ever. It is also the most phenomenal soundstaging cartridge I've heard - ever. With the best, which is to say the deeper reaching, most powerful, most highly resolved, most completely natural bass I've heard - ever - from an analog source." - Jonathan Valin, The Absolute Sound, October 2011, Issue 216, pages 122-126 "To hear this thing on a really great, really dynamic recording is a jaw-dropping experience. Honestly, this cartridge simply blows the walls out, delivering an almost surround-like soundfield of unparalleled width and depth, with the added bonus of the most thunderous, floor-and-wall-shaking bass I've heard in my room from the Magico Q5s (or any speaker)." - Jonathan Valin, The Absolute Sound, October 2011, Issue 216, pages 122-126