Dobrze. Osiem nut. Kilka oktaw. Minimalna sprawność palców. Akademicka instrumentacja. No przecież każdy to potrafi. Tylko dlaczego płyt takich właśnie jak ta jest tak mało. Ba! Nie ma w ogóle! W naszej ofercie jest tylko JEDNA! W katalogach producentów - jest tylko TA JEDNA. Tak jak Venus, odurzona adoracją i uwielbieniem, symbol wszech czasów, kategoria mierzona tylko... nieskończonością. Tak też płynie ta muzyka. Płynie... cóż za ułomne określenie. Ona nas wszech ogarnia, przepełnia, każe sobą oddychać, przez siebie patrzeć na cały świat. Jedna mała płyta. Próżność Venus...