“This album is just a swinging, in-your-face traditional jazz album with simple tunes that are easy to sing along with and remember, but have a foundation in hardcore ‘real’ jazz.” *** Na kontrabasistę Briana Bromberga pewnie nie trafiłbym nigdy, gdyby nie wspomniał o nim Paweł Pańta w rozmowie z "AUDIO". Poszukując jego płyt, a nagrywa od trzydziestu lat i ma ich w dyskografii ponad dwadzieścia, trafiłem na całkiem świeżą, wydaną w tym roku przez Mack Avenue "Full Circle". Okazało się, że Bromberg jest klasyfikowany jako muzyk smooth jazzowy, ale moim zdaniem nic z tych pejoratywnych cech nie można mu przypisać. Zaczynał karierę u boku Stana Getza, ma na koncie kilka znakomitych akustycznych albumów z pięknie nagranym kontrabasem. Przed nami najnowszy, a zaczyna się tak, jakbyśmy pomylili płyty. Brian Bromberg przypomniał bowiem nagrania jazzu tradycyjnego, których dokonał jego ojciec, a dograł własne partie basu. W pozostałych, porywających nagraniach znajdziemy sławy: trębacza Arturo Sandovala; saksofonistów: Boba Shepparda, Kirka Whaluma i Douga Webba; pianistów: Randy`ego Waldmana, Mitcha Formana i Otmaro Ruiza. Energetyczny napęd rytmiczny na "Full Circle" daje Alex Acuna. Kapitalna, funkowo-soulowa wersja przeboju Michaela Jacksona "Don`t Stop `Til You Get Enough" sąsiaduje ze swingującym tematem "Naw`lins!". Latynoskie klimaty znajdziemy w "Havana Nights", a nastrojowy jazz akustyczny - w "Susumus`s Blues". Zabawa na sto dwa. Marek Dusza Brian Bromberg