JEST... JEST... JEST JAK HIPNOTYCZNY SEN... - STRATOSFERA MUZYKI w wersji SHM-CD/XRCD 24

Dlaczego warto kupić tę płytę? Bo nigdy nie było i nie będzie wokalistki o tak niezwykłym głosie, tak muzykalnej, ekspresywnej, łamiącej wszelkie wyobrażenia o istocie standardów jazzowych i ich interpretowaniu. Chie Ayado - a Jej płyty mamy w naszej ofercie od ponad 10 lat - zawsze elektryzowała, skłaniała wielu spośród Państwa do rozmowy naj temat zjawiskowości jej talentu. Tak, talent to zjawiskowy. Barwa, faktura, struktura, pewna tajemniczość Jej głosu, tak w kwestii barwy jak i dynamiki, zmusiła nie jednego spośród Państwa do przeklęczenia niemal każdej jej płyty z uchem wtulonym w głośnik. Znakomita robota techników i realizatorów, którzy rejestrują koncerty Chie - to osobny atut wszystkich Jej nagrań. Dla mnie, od lat, pozostaje FIRST LADY IN MY JAZZ *** Płyty zrealizowane w formacie XRCD - zrewolucjonizowały rynek fonograficzny wyznaczając dla płyty CD zupełnie nieosiągalne przy zastosowaniu innych technologii matsreingu obszary. W formacie tym wydano najcelniejsze realizacje z muzyki klasycznej, jazzowej i popularnej. Materiał wyjściowy, zarejestrowany w studiu nagraniowym musiał być rzeczywiście nieskazitelny pod względem technicznym, by po przeniesieniu go na płyty XRCD - ukazał Melomanom pełnię prawdy brzmienia i walorów nagrania. I wydawało się, że płyty XRCD, niczym Słońce w naszym układzie - zamkną sferę naszej wyobraźni o możliwościach reprodukcji w domowym zaciszu pełni walorów sesji odbywającej się w studiu nagraniowym. Jednak w ciągu ostatnich 3-4 lat pojawiło się wiele nowych formatów i nośników. Każdy miał ambicję wznieść się ponad sferę XRCD. Efekty tych zmagań śledzili państwo na naszej stronie. Wspaniałe, zaiste. Ale nikomu nie udało się zgłębić tajemnicy specjalistów JVC, którzy opracowali technologię produkcji tych płyt. I kiedy XRCD zostało osaczone przez płyty K2HD, DXD, Ultra HD i wiele innych, jakże wyrafinowanych konkurentów - JVC jednym pociągnięciem odskoczyło od konkurentów o kolejne kosmosy i galaktyki do przodu. Fenomenalny dźwięk płyt wydanych w formacie SHM-CD/SACD był chyba bezpośrednim impulsem do wznowienia mega hitów XRCD także na znakomitym nośniku SHM! I tak powstała pierwsza seria najlepszych interpretacji wielkich dzieł klasyki w nowym formacie SHM-CD/XRCD! Na idealnym nośniku, płytce o najwyższej przejrzystości, wolnej od jakichkolwiek odkształceń mechanicznych - umieszczono materiał opracowany w technologii XRCD. I wszelkie mankamenty, jakie można było dostrzec w poprzedniej edycji płyt tylko XRCD - zniknęły, przepadły, odsłaniając kolejne woale kryjące najprawdziwsze, naturalne brzmienie ze złotych lat nagrań analogowych! Oto zatem one - płyty SHM-CD/XRCD!