Preludium do trzęsienia Ziemi
SAMPLER PREZENTUJĄCY UKŁAD SCENY I PERFEKCYJNĄ DYNAMIKĘ NAGRANIA
Czy ręce, palce potrafią prześcignąć karabin maszynowy, co więcej - wytrzymać szalone tempo atomowych eksplozji dłużej niż jakiekolwiek urządzenie sterowane i taktowane kosmicznymi zegarami? Mistrzowie sztuki bębniarskiej Azji (na wielu instrumentach perkusyjnych) nie mają sobie równych w całym Universum. Hok-Man jest najlepszym z nich.
I choć na tej płycie towarzyszą mu także inne instrumenty, cała orkiestra nawet - bębny pozostają w centrum całego nagrania. Pierwsze nagrania z jego udziałem inżynierowie i akustycy traktowali jako swoisty test na zachowanie selektywności brzmienia, opanowania niskich tonów, oddania wszelkich niuansów świata pomruków i grzmotów.
W tej muzyce szybko jednak dostrzegli niezwykłe piękno, bogactwo i wszechstronność. Brak najwyższych tonów w niczym nie przeszkadzał by w całości oddać się kosztowaniu przestrzeni z dudnień, pohukiwań i gromów.