Audiofilska i eteryczna - Edycja Numerowana - tylko 1000 egzemplarzy w skali światowej
To prawda... Paryż - nocą, tuż po lekkim wiosennym deszczu. Z płową i nieśmiałą jeszcze zielenią, z refleksami świateł skrzących się na wysychającej nawierzchni. Jeżdżąc jakże jednak sporo, to tu, to tam, zauważyłem, że w Paryżu nie słucham samochodowego radia... Cokolwiek by się z niego nie sączyło, nie pasowało do harmonii i paryskiego stroju, złożonego z szumiących opon samochodowych, rzadkich klaksonów, skrępowanych swoim wrzaskiem syren pojazdów uprzywilejowanych... W Paryżu często słychać coś na kształt szumu morza, zawianego i roztargnionego. Nigdzie na świecie nie chciało mi się usiąść, ot tak, po prostu, mimo napiętego kalendarza, mnogości spraw... Nie tam... A paryskie noce...? Ile wtedy miałem lat? Nie pamiętam, ale miałem jeszcze tę umiejętność zaglądania w oczy dziewczynom pędzącym swoimi peżocikami, z otwartymii oknami, przez które, jak pierwsze płomienie, wyskakiwały ich włosy. Widziałem te twarze, mimo, że jechałem zawsze za nimi... Możliwe. W Paryżu... David Arkenstone - w naszej ofercie