Koncert Nr 5 na fortepian i orkiestrę skomponowany w 1809 r. podczas oblężenia i okupacji Wiednia przez Napoleona był ostatnim pracą Beethovena w tej formie. Heroiczny optymizm ducha koncertu odnajdujemy w ekspresji i majestacie jego konstrukcji i wirtuozowskiej innowacji części solowej. Porozumienie między fortepianem i orkiestrą tworzy elektryzującą atmosferę głębokiej zadumy oraz majestatyczności. Tonacja es-dur koncertu była wyrazem nie tyle świadomego wyboru kompozytora co skutkiem stanu dzikości jego duszy. Odczytanie partytury przez Clifforda Curzona jest inteligentne i wyrafinowane, pełne introspektywnej dyscypliny. Wzorowo uzupełniająca się współpraca między Curzonem i dyrygentem, Hansem Knappertsbuschem ukazuje wszystkie walory każdej z trzech części koncertu. Wiedeńska Orkiestra Symfoniczna – jak zawsze – doskonała. (BL)