Pojawienie się w Erato zespołu "Sonatori de la Gioiosa Marca" należy traktować jako duży sukces tej wytwórni. Giuliano Carmignola i jego przyjaciele w Treviso uchodzą wszak od kilku lat za czołowych wykonawców włoskiego baroku. Liczne grono wielbicieli (także w Polsce) podziwia ich za grę pełną fantazji i wirtuozerii, ale jednocześnie wielce szlachetną i uduchowioną, będącą znakomitym połączeniem wybujałego, południowego temperamentu z wymogami dawnej stylistyki. Takie właśnie zalety odnaleźć można na najnowszej płycie zespołu.
Wszystkie siedem Koncertów ma w tytułach odniesienia do konkretnych zjawisk przyrody (najbardziej znane to La Tempesta di Mare RV 253 i La Notte RV 104). "Sonatori de la Gioiosa Marca" nie traktuje jednak tych utworów wyłącznie jako muzyki ilustracyjnej, zmierzającej jedynie do odmalowania danego zjawiska. "Tytuły koncertów Vivaldiego nie wskazują na program, lecz odpowiadają raczej wizjom wytwornej poezji, niekiedy malarstwa..." - pisze w swoim tekście lider zespołu, Giorgio Fava. Stąd na płycie, zamiast odtwarzania konkretnej rzeczywistości, znajdziemy na ogół jej poetyckie odbicie. Przykładem może być Il Rossignuolo RV 335a, w którym zamiast skrzypcowej imitacji śpiewu słowika słyszymy raczej, jak Giuliano Carmignola zaśpiewałby melodię Vivaldiego, gdyby sam był słowikiem. Dodajmy, że czyni to nad wyraz pięknie.
fr recenzji: https://muzyka.onet.pl/klasyka/vivaldi-concerti-della-natura-carmignola-sonatori-de-la-gioiosa-marca/6hw5s