Któż jak nie Kari Bremnes powinna była otworzyć tę antologię najpiękniejszych głosów kobeicnych współczesnej sceny jazzowej? Jej opowieść o kochanku w Berlinie to przykład a zarazem poprzeczka która wskazała poziom w wyborze pozostałych kompozycji. Utwory poddano nowemu, japońskiemu masteringowi, bowiem płyta przeznaczona jest na tamten właśnie rynek. To także świetny sampler - płyta pozwalająca porównać tłoczenia europejskie w Państwa kolekcji z ich japońskimi odpowiednikami.