Rewolucyjna metoda zasilenia gramofonu
Kardynalna zasada psychologii, psychiatrii, zdroworozsądkowym podejściu do świata, ludzi i problemów uznaje fakt ponad wszelką wątpliwość oczywisty: nie mamy żadnych szans w konfrontacji z przeciwnościami losu. Aby zachować harmonię i zdrowie - musimy podporządkować się zasadom i prawom, na których działanie nie mamy już wpływu. Przypomina mi się niegdysiejsza bzdura propagandowa, która podkreślala wyjątkowe cechy marynarza, który walczy z morzem, sztormami, morskimi potworami. Czy ktokolwiek z Państwa jest w stanie wskazać choć jednego takiego marynarza, który wzmiankowaną walkę wygrał? Jeśli przeżył, to oznacza, że miał szczęście. Dlatego dziwią mnie wysiłki wielu spośród PT Melomanów, którzy narażają konstrukcje stropów obciążając je wielkimi kondycjonerami, poprawiaczami prądu, transformatorami i filtrami, które cały elektryczny śmietnik mają cudownie oczyścić i do naszego sprzętu wprowadzić jedynie komórki macierzyste prądu. Pomijam fakt, że takie urządzenie jest jednak dość prądożercze. Dlatego hitem amerykańskiej wystawy 2013 był Accudrive - akumulatorowa elektrownia, dostarczająca do gramofonu prąd tak czysty, jak tylko wyrazić to może teoria. Tego prądu zakłócić, zniekształcić, zanieczyścić nie jest w stanie NIC. I właściwie opis urządzenia - jego funkcji - zakończyłem. Nie ma tu żadnych aspektów, wątpliwości, ograniczeń czy niedoskonałości. Nic z tych rzeczy. Accudrive jest źródłem najczystszego prądu, który jakże czułym i bardzo wrażliwym na wszelkie zanieczyszczenia sieci elementom toru gramofonowego dostarczy energię pozwalającą na idealną reprodukcję nagrania.